Dzisiaj startujemy z nowym segmentem. Skrzydlate Detroit, jak sama nazwa wskazuje, jest nierozerwalnie związane z drużyną Detroit Red Wings. Wraz z Tomaszem Kaszczukiem będziemy prezentować informacje na temat Czerwonych Skrzydeł. Będziemy mówić o wszystkim co ma związek z najlepszą amerykańską drużyną hokejową. Zapraszamy do słuchania.
Polskie Detroit 264 | 1:23:42 | 80.4MB
[podcast]http://traffic.libsyn.com/polskiedetroit/PD264-2010-10-01.mp3[/podcast]
Linki do tematów poruszanych w tym odcinku podcastu:
Solidna strona Red Wings ze statystykami i indeksem organizacji
RedWingsGuy Weekly Podcast (dział redwingsguy.com)
Kilka zdań o dotacji mózgu Proberta
Wspomniana książka w przygotowaniu Proberta
Wszystko o tytule honorowym dla Howe’a (1)
Czy ten odcinek umyślnie ma numerek 264? :)
Konrad – Przez czysta ciekawość zapytam, co wiąże się z tą właśnie liczbą?
To, że poprzedni odcinek z dnia 24/09/2010 również ma numerek 264 :)
Zgadza się. Ten poprzedni powinien mieć numer 263, ale to już działka Łukasza. ;)
Już poprawiłem numerek. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Dostałem e-maila od jednego ze słuchaczy z informacją, że poziomy dźwięku nie są równe. Są różnice pomiędzy moim, a Tomka głosem. Czy też to zauważyliście?
Faktycznie daje się, to zauważyć. Co więcej na moją niekorzyść działa to, że mikrofon bardzo dobrze zbiera wszelkie inne dźwięki.
Proponuję jeszcze jedno. Stefan Śliż zamienić na Patryk Śliż, skoro ma być „na Polaka”.
Stefan stał się Patrykiem.
odcinek wcale nie za dlugi,
o hokeju mozna rozmawiac godzinami :)
czekam na wiecej
pozdrowienia
Witam,
Wreszcie po ponad tygodniu od odsłuchania odcinka mam okazję go skomentować. Jak pamiętasz Tomku był problem z pozostawianiem komentarzy, a potem jakoś tak czas mi nie pozwolił.
Teraz już konkretnie o odcinku. Jeśli chodzi o treść tp w 100% zgadzam się z Arturem, że o hokeju można mówić godzinami, a zwłaszcza o hokeju w wykonaniu Red Wings :-). Odsłuchałem odcinek z przyjemnością i fajnie było dowiedzieć się nowych rzeczy ma temat mojego ulubionego zespołu.
Jeśli chodzi natomiast o samo nagranie i sposób prowadzenia to pewnie sam dobrze wiesz Tomku jakie popełniłeś błędy i czego było za dużo w Twoim opowiadaniu, więc powiem tylko „pierwsze koty za płoty”, chociaż niby to drugi odcinek :-).
Podsumowując, podobało mi się i proszę o więcej :-)
pozdrowionka
M.