W dzisiejszym podcaście testuje nowy dyktafon – Zoom H4n. Mówię o kurczącym się mieście, tysiącach butów, dziwnych widokach z ulic metropolii Detroit, nowej stronie poświęconej Czerwonym Skrzydłom. Muzyka: „Podkastowy Rap” – Marcina Czerczaka. Zapraszam do słuchania.
Polskie Detroit 290 | 20:16 | 18.6MB
[podcast]http://traffic.libsyn.com/polskiedetroit/PD290-2011-04-17.mp3[/podcast]
Linki do tematów poruszanych w dzisiejszym odcinku podcastu:
Galeria ciekawych zdjęć (Art X Detroit, Ford Focus z zastanawiającymi kartkami na szybach):
Video o którym mówię w dzisiejszym podcaście:
8 odpowiedzi na “Zoom H4n, Art X Detroit”
Bardzo miły odcinek :)
Co do Zooma, to moim zdaniem, Olympus mógłby zostać. Co prawda, na głośnikach brzmi strasznie, ale w słuchawkach calkiem dobrze.
Niezłe cwaniaki z mieszkańców ;) Mimo wszystko ja bym wolał dołożyć parę dolców, niż się potem martiwć, bo ryzyko jednak jest; )
To z autami było… Dziwne :D Nigdzy wczesniej czegos takiego nie widziałem :)
Fajny odcinek po prostu :)
No widzisz, Crzszman’ie – staram sie jak moge by Ci sie podobalo ;-)
fajny ten kawalek Marcina…
No właśnie! Zapomniałeś powiedzieć, że djr też miał wkład w to nagranie. Ale pewnie cię zmyliło to, że w samym nagraniu pisze, że autorem jest Pihont…
Krótko i treściwie.
Dziękuję Łukaszowi za naświetlenie sprawy oraz kilka słów na temat bloga.
Te małe buteleczki w Polsce są pod nazwą energy shot. Produkują je: Redbull, Burn, Tiger i zapewne jeszcze inni.
jak by jakis kocur wyskoczył to by sie ładnie pocałowali :) spoko odcinek pozdro
Jakość nagrań z Zooma nieporównywalnie lepsza niż z Olympusa. Łukaszu – trzymaj się Zooma. Zoom rulez! :)