13 grudnia 1981 r. Wroniec nad Polską. Jacek Dukaj. Jan Peszek. Zapraszam do słuchania. Linki do stron związanych z tym epizodem Polskiego Detroit znajdują się w dalszej części wpisu.
Polskie Detroit 224 | 24:11 | 22.17 MB
[podcast]http://media.libsyn.com/media/polskiedetroit/PD224-2009-12-13.mp3[/podcast]
Ciekawe strony związane z poruszanymi w tym odcinku tematami:
8 odpowiedzi na “Polskie Detroit 224 – WRONiec”
Moja matka (popierali Solidarność) pamięta tamte czasy i mówiła, że ludzie po ogłoszeniu stanu wojennego poczuli ulgę. Bo atmosfera była napięta i nie wiadomo było co się stanie.
Kto poczuł ulgę, ten poczuł. U nas w domu zrobiło się raczej nerwowo.
Pamiętam SKOTa, kóry stał na rogu Lipowej i Narutowicza, na przeciwko hotelu VIctoria. Jedno z niewielu moich wspomnień z okresu Stanu Wojennego. No i więzienie we Włodawie pamiętam.
Ja pamiętam jak stał długi czas na wysepce na Lipowej, zwrócony przodem w stronę Świerczewskiego (tak się wtedy nazywała).
Pamietam czolgi na ulicach Wroclawia i strach. Przyszli po mojego tate, ktorego naszczescie nie bylo bo znajdowal sie na Zachodzie. To miedzy innymi przez stan wojenny moja rodzina wyemigrowala po 81 z Polski… dlatego nierozumiem jak mozna tu pisac o uldze.
Za młody jestem żeby to pamiętać, ale opowiadanie naprawdę rewelacyjne, do samego końca trzymające w napięciu.
Ciekawe. Ciekawe. Można by rzec, ze nareszcie coś innego… ale nie będę marudził ;-)
Dobry podcaścik… Luki
pozdrawiam
Pamiętam te czasy…
Znakomity odcinek